Hejkaaa!!!
Oto nowa seria postów, w której znajdziecie relacje z moich różnych podróży. Opowiem gdzie byłam, co ciekawego zobaczyłam, wstawię zdjęcia i nie tylko. Przejdźmy do dzisiejszego tematu. Jak Wam wcześniej zapowiadałam, w poniedziałek (20.07) wyjechałam na Mazury, jednak wróciłam już w piątek, a post jest dopiero dziś, ponieważ w weekend musiałam tak jakby trochę odpocząć od wakacji (Przez resztę dni pisałam post) xD Już tłumaczę dlaczego- ogólnie organizacją wyjazdu zajęła się głównie moja mama, a przecież musiałam po kimś odziedziczyć te przywódcze i organizatorskie cechy ;3 Znalazła ona wcześniej kilka ciekawych miejsc w pobliżu naszego domku, więc nie było mowy o nudzie:)